Państwo Maryla i Krzysztof z Wrocławia, 21 letnim trabantem podróżują po województwie świętokrzyskim. Trzy dni biwakowali nad Zalewem Brodzkim. Spacerowali wokół akwenu, zwiedzali skałki a wieczorami grali w remika.
Pan Krzysztof, wśród znajomych ma przezwisko Broda. Śmiał się, że trafił na właściwe miejsce – do Brodów. Goście z Wrocławia mieli wcześniej dobrze zaplanowaną trasę.

Jak co roku w lipcu, brodzkie koło Polskiego Związku Wędkarskiego zorganizowało nocne zawody w łowieniu ryb, które zaliczane są do ogólnej klasyfikacji z cyklu Grand Prix. Rywalizacja rozpoczęła się w sobotę 7 lipca o godzinie 20.00 i trwały aż dziesięć godzin. Zwycięzcą został Marek Walkiewicz, który złowił kilkanaście leszczy o łącznej wadze 7,10 kg. Drugie miejsce przypadło w udziale Damianowi Goszczyńskiemu - 4,4 kg ryb, który jednocześnie złowił największą rybę zawodów - leszcza o długości 52 cm.

Na najniższym stopniu podium uplasował się Waldemar Kania z wynikiem 4,3 kg. Organizatorzy starannie przygotowali teren zawodów, aby wszyscy wędkarze podczas wielogodzinnego i trudnego technicznie wędkowania nocnego mieli dobre i równe warunki połowu. Zenon Zaczek – prezes koła, najlepszym wędkarzom wręczył nagrody rzeczowe.