Nie każdy ma możliwość oglądania dzikiej rzeki Kamiennej od strony wody. Z takiej szansy korzystają miłośnicy spływów kajakowych rozsiani po całej Polsce. Jeden takich pasjonatów – Grzegorz Boboli z Brodów – pływa po zalewie i rzece nawet w czasie słabych mrozów. W minioną sobotę odbyła się krótka rzeczna wyprawa: z Brodów do okolic Starachowic i z powrotem.

Piękno naszej rzeki najlepiej widać gdy się płynie kajakiem. Jak w lustrze odbijają się wtedy stare, pochylone drzewa. Podczas wiosłowania można zaobserwować zimujące gromady ptaków. Najczęściej występują tu kaczki krzyżówki. Podczas sobotniej wyprawy zdarzyła się rzecz nieoczekiwana. Trzeba było przenosić kajak wzdłuż lądu, gdyż w jednym miejscu, na rzece zalegał lód i nie dało się tamtędy przepłynąć.

Wszystkich, którzy posiadają odpowiednie umiejętności, zapraszamy już wiosną do eksploracji naszej dzikiej rzeki. Jeżeli ktoś nie ma własnego kajaka, można w nowym sezonie skorzystać, z wypożyczalni nad Zalewem Brodzkim. Odkrywając te mało znane, ale jakże urokliwe miejsca, należy pamiętać o zasadach bezpieczeństwa na wodzie.

Zobacz też galerię zdjęć na facebooku.