W niedzielę 22 kwietnia na placu przed siedzibą Nadleśnictwa Marcule odbyły się uroczystości upamiętniające 74 rocznicę rozbrojenia przez oddział gen. Antoniego Hedy – Szarego niemieckiej straży leśnej.

   Na obchody kolejnej rocznicy tej brawurowej akcji przybyły bardzo licznie poczty sztandarowe i delegacje reprezentujące różne środowiska: kombatanci, organizacje patriotyczne, samorządowcy, leśnicy, przedstawiciele służb mundurowych, nauczyciele, młodzież szkolna, harcerze oraz mieszkańcy pobliskich miast i miejscowości. Obecna była również córka generała Antoniego Hedy – Szarego pani Teresa Heda Snopkiewicz.

   Wszystkich przybyłych przywitał gospodarz tego terenu, nadleśniczy Nadleśnictwa Marcule Tadeusz Misiak. Uroczystość rozpoczęła się od mszy świętej celebrowanej przez księdza kanonika Marka Janasa, proboszcza Parafii Wszystkich Świętych w Starachowicach - dziekana Dekanatu Starachowice Północ i księdza Sławomira Raka, proboszcza Parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Lubieni.

   Po mszy złożono wiązanki kwiatów i zapalono znicze pod pomnikami generała Antoniego Hedy - Szarego, Antoniego Wyporka ,,Sępa", porucznika Eugeniusza Flisa ,,Robura" oraz pod pomnikiem poświęconym pamięci działaczy ruchu ludowego Ziemi Iłżeckiej.

   Kwiaty złożyli –między innymi- przedstawiciel Wojewody Świętokrzyskiego, pracownicy Nadleśnictwa Marcule, delegacja władz powiatu starachowickiego, straży pożarnej i policji. W imieniu władz samorządowych Gminy Brody wiązankę kwiatów złożył Sekretarz Gminy Brody Jan Kosiela.
   W dalszej części głos zabrała pani Teresa Heda Snopkiewicz – córka generała Antoniego Hedy – Szarego, która powiedziała kilka słów o swoim ojcu oraz o okolicznościach związanych z setną rocznicą odzyskania przez Polskę niepodległości. List okolicznościowy w imieniu Wojewody Świętokrzyskiego Agaty Wojtyszek odczytał Mariusz Pasek. Na koniec uczestnicy mogli usłyszeć piękne wykonanie granej na trąbce pieśni partyzanckiej „O Boże któryś jest na niebie".

   Po części oficjalnej wszyscy zebrani zostali zaproszeni na tradycyjną grochówkę. Na koniec kombatanci mogli zgromadzić się wokół ogniska i wspominać dzieje bohaterskich walk w lasach Puszczy Iłżeckiej.