Wpisany przez Mariusz Zawłocki
|
czwartek, 19 grudnia 2013 10:40 |
Co roku, szóstego grudnia, Pani Justyna Materek z Kuczowa zakłada strój Mikołaja i obdarowuje osoby samotne, dzieci w szkołach i przechodniów na ulicy. Nikt jej za to nie płaci, sama kupuje prezenty i słodycze bo jak mówi - rozdawanie sprawia jej dużą przyjemność. Ma wyjątkowy, starannie wykonany kostium przypominający strój biskupa z Miry czyli Świętego Mikołaja. Przed laty kupiła go na Zachodzie za sporą sumę pieniędzy. Mikołaj z Kuczowa cieszy się dużą życzliwością ludzi. Odwiedza różne miejsca. W tym roku, Pani Justyna pełniła rolę Mikołaja przez cały dzień od rana do wieczora. odwiedziła dzieci ze szkoły w Stykowie, ze szpitala w Starachowicach, słodyczami obdarowywała przechodniów na ulicach. Wielu przejezdnych się zatrzymuje, chwali przebranie i prosi o zdjęcie z Mikołajem. Gdy pani Justyna wychodzi do dzieci, kupuje wcześniej 2 kilogramy cukierków.
Pani Justyna odwiedza również w domach około dwudziestu osób starszych. Kupuje dla nich poświęcone opłatki, kalendarze, aniołki i słodycze. Seniorzy czekają na te odwiedziny cały rok. Pani Justyna za Mikołaja przebiera się od pięciu lat. Wcześniej robiła to jej mama – Helena Turek. Najpierw odwiedzała ona tylko dzieci ze swojej rodziny. Potem zaczęli zapraszać ją inni znajomi, a z czasem stała się znana z roli Mikołaja. Pani Justyna niczego nie chce w zamian za obdarowywanie. Cieszy się, dzieci powiedzą dla niej wierszyk lub zaśpiewają piosenkę. Mikołaj z Kuczowa ma też pomocników. Pani Anna Turek z Mirca piecze ciasta, Grażyna Niekłań z Adamowa chętnie podwozi samochodem. W obdarowywanie włącza się także rodzina Pani Justyny. Justyna Materek nie pracuje zawodowo. Mieszka w Kuczowie z mężem Arturem i synem Bartoszem. Córka Andżelika jest już mężatką. „Być może kiedyś ona przejmie po mnie mikołajowy strój i będzie czerpać radość z obdarowywania innych" – mówi Pani Justyna. |
Poprawiony: czwartek, 19 grudnia 2013 10:45 |