Mimo uszkodzonego skrzydła potrafił on nie tylko utrzymać się w powietrzu ale unikać ataków rywali. Dzięki tym umiejętnościom zdobył 3 miejsce. Lepszy od niego był Arkadiusz Pacuszka – także z Góry Kalwarii. Asów pilotażu pokonał Arkadiusz Kinasz z Wrocławia, który startuje w zawodach dopiero pierwszy sezon. W rozgrywkach modeli samolotów z I Wojny Światowej trzecie miejsce zajął współorganizator bitwy – Mariusz Grabowski ze Starachowic. Drugie miejsce wywalczył Arkadiusz Pacuszka, a zwycięstwo z dużym zapasem punktów zdobył Jacek Sobotka. Samolot tego zawodnika także w tej kategorii miał zderzenie. Na filmie widać jak mimo uszkodzeń próbuje skrzydłami ściąć styropianowe słupki, bo za to w zawodach otrzymuje się dodatkowe punkty,

Puchary dla zwycięzców ufundował Wójt Gminy Brody. Organizatorów mistrzostw wspierali: Gmina Brody, Polska Izba Odszkodowań, Europejskie Centrum Pomocy Poszkodowanym, Sklep komputerowy „Vikomp”, Stowarzyszenie „Czarni Ruda”, Robert Sowula – Wiceprzewodniczący Rady Miasta Starachowice wraz z radnym Marcinem Pocheciem, Maciej Kowalski oraz P.T.H.U. „Picars” – Maciej Pituch. Patronat nad imprezą objęły lokalne gazety.

W przerwie między walkami pokaz pilotażu modelem śmigłowca prezentował Szymon Piwnik ze Starachowic. W pobliżu zawodów swoją stację nadawczo – odbiorczą mieli członkowie Ostrowieckiego Klubu Krótkofalowców. Ich sprzęt cieszył się zainteresowaniem zarówno publiczności jak i modelarzy. Niektórzy z nich zajmowali się kiedyś łącznością radiową.

Mistrz życia

Tegoroczna „Bitwa nad Kamienną” odbyła się bez Piotrka Miszczyka, zdolnego modelarza, który zmarł w zeszłym roku . Szesnastolatek z Wrocławia, od początku zyskał sobie sympatię dużo starszych od siebie pilotów, którzy nadali mu pseudonim „Miszczu”. Mimo zaawansowanego raka kości i piętnastu operacji, nie poddawał się. Do ostatnich chwil życia walczył z chorobą i nie rezygnował ze swoich pasji. Po zeszłorocznej "II Bitwie nad Kamienną", zdobył tytuł Mistrza Polski Aces. Ponadto, dzięki pomocy rodziców i własnemu uporowi zrealizował koleje marzenie – zdobył prawo jazdy i jeździł motocyklem. Był niesamowicie ambitny a przy tym zawsze z optymizmem patrzył na życie. Jego charakter wielu osobom dodawał otuchy. Swoją postawą pokazywał jak wykorzystywać każdą chwilę życia. Z tego powodu jego mama - Pani Alina Miszczyk, na prośbę wielu osób, pisze książkę o młodym bohaterze. Na zawodach, które odbyły się kilka dni po pogrzebie Piotrka, koledzy uczcili jego pamięć przelotem modeli w szyku, z czarnymi szarfami przymocowanymi do samolotów. Wtedy też, do rywalizacji, jako pierwsza kobieta w Polsce, wystartowała pani Alina i nie była ostatnia! Pilotowała model syna i korzystała z jego sprzętu. Było to dla niej trudne przeżycie, ale zrobiła to dla Piotrka, bo on o tym marzył. Miejmy nadzieję, że Pani Alinie Miszczyk uda się wydać książkę o tak niezwykłym, młodym człowieku.

III Bitwę nad Kamienną zorganizowali trzej modelarze: Mariusz Grabowski ze Starachowic, Wiesław Zawłocki i Grzegorz Boboli – obaj z Brodów.

Zdjęcia: