URZĄD GMINY BRODY
ul. Stanisława Staszica 3
27-230 Brody
woj. świętokrzyskie.
Wt-Pt: 7:15 - 15:15
Czy grozi nam powódź? |
Wójt Andrzej Przygoda, który zwołał sztab kryzysowy wyjaśnił, że według długoterminowej prognozy pogody nie grozi nam szybki wzrost temperatur. Do 23 lutego maksymalna temperatura wynosić będzie +3 oC, natomiast na przełomie lutego i marca wzrośnie do +6 oC. Szybkie topnienie śniegu zahamuje występujący w nocy mróz. Pani Halina Rojek z Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej, która nadzoruje Zalew Brodzki stwierdziła, że akwen jest przygotowywany do nadejścia fali roztopów. Poziom zbiornika opada dziennie po kilka centymetrów. Obecnie brakuje tylko 27 cm do poziomu uznanego jako przygotowawczego przed falą powodziową. Poziom ten osiągnąć można w ciągu doby. Jeśli nadejdą wysokie stany wód, tama będzie musiała przepuszczać większą ilość wody. Wiąże się to z ewentualnym zalaniem łąk w Stawie Kunowskim, Rudniku lub nawet podtopieniami niektórych gospodarstw. Wójt Andrzej Przygoda powiedział, że zamierza kupić worki i przygotować piasek do nich by przygotować się na taką ewentualność. Pani Rojek wyliczyła, że z pokrywy śnieżnej zalegającej na zlewni odcinka rzeki Kamiennej (gmina Brody ok. 40 cm, okolice Wielkiej Wsi – 90 cm.) może powstać aż kilkanaście milionów m3 wody. Gdyby ta objętość została uwolniona szybko poprzez nagłe ocieplenie, przez tamę w Brodach przepływałoby ilość wody niebezpieczna dla gospodarstw położonych przy polderach. Mieszkańcy domów położonych przy tzw. Cieku Stykowskim mogą czuć się bezpiecznie. Pani Rojek powiedziała, że nie grozi nam zatopienie pompowni jak to miało miejsce w 2001 roku Na spotkaniu Gminnego Zespołu Zarządzania Kryzysowego obecni byli przedstawiciele urzędu, straży policji, zakładu komunalnego, centrum kultury oraz służby zdrowia.
|
|||
Poprawiony: środa, 17 lutego 2010 11:02 |